Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Karolina Głowacka
Źródło: Mikołaj Starzyński
3
7,3/10
Pisze książki: flora i fauna, popularnonaukowa
Dziennikarka, w Radiu TOK FM prowadzi m.in. audycję „Radiowa Akademia Nauk”. Teksty popularnonaukowe publikuje głównie w „Focusie”. W 2016 wyróżniona w konkursie „Popularyzator Nauki” organizowanym przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz serwis PAP Nauka w Polsce. Mieszka w Warszawie.https://radionaukowe.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
223 przeczytało książki autora
680 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kłopoty z Eureką. O co kłócą się fizycy?
Jean-Pierre Lasota, Karolina Głowacka
7,1 z 35 ocen
167 czytelników 8 opinii
2020
W czym grzyby są lepsze od ciebie?
Marta Wrzosek, Karolina Głowacka
7,5 z 97 ocen
435 czytelników 18 opinii
2019
Czy Wielki Wybuch był głośny. 11 rozmów o historii i życiu codziennym Wszechświata
Jean-Pierre Lasota, Karolina Głowacka
7,4 z 67 ocen
322 czytelników 8 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Czy Wielki Wybuch był głośny. 11 rozmów o historii i życiu codziennym Wszechświata Jean-Pierre Lasota
7,4
Ten, kto amatorsko próbuje się wgłębiać w zawiłości fizyki, astrofizyki, astronomii czy wreszcie kosmologii nie ucieknie przed masą piętrzących się w głowie pytań. Zaś o odpowiedź albo nie ma kogo się zapytać (jedynie Wuja Google),albo zwyczajnie jest wstyd – bo przecież ktoś wykształcony w tej dziedzinie może spojrzeć z politowaniem, słysząc jakieś głupie, ocierające się o nieznajomość podstaw, pytanie. Z ratunkiem przychodzi książka Karoliny Głowackiej i Jeana - Pierre’a Lasoty, której tytułem jest właśnie jedno z takich pytań żółtodzioba – Czy Wielki Wybuch był głośny?
Jest to podróż po meandrach współczesnej fizyki i astrofizyki, podana w bardzo lekko strawnej formie kilkunastu rozmów. Oto nie mająca zbyt dużej wiedzy, ale za to mnóstwo pytań i zapału, Karolina, bierze na spytki wybitnego profesora Jeana - Pierre’a i w dociekliwy sposób wyciąga od niego informacje o otaczającym nas Wszechświecie. Naukowiec zaś, o dziwo, nie ocenia pytań jako mniej i bardziej mądrych, ale ze stoickim spokojem, a jednocześnie z pasją, na nie odpowiada. Natomiast gdy profesor zaczyna się rozwodzić nad jakimś trudnym zagadnieniem, którego ani my, ani Karolina nie rozumiemy, ona po prostu mu przerywa i drąży – aż razem z nią zrozumiemy.
O czym rozmawiają? O wielu, wielu zagadnieniach, a ich dobór jest tak skonstruowany, by stworzyć ogólny, ale przy tym w miarę pełny obraz tego, czym zajmuje się współczesna (i trochę wcześniejsza) fizyka i astrofizyka. Od fundamentalnych kwestii tego, co było na początku, jak tworzyła się materia i gdzie się znajdujemy w tym ogromie Kosmosu, przez problematykę czasu, teorii względności, czarne dziury, ciemną materię, po wreszcie płynne rozważania na temat miejsca Boga w fizyce. Ogrom wiedzy, zawartej w tej całkiem pokaźnej objętościowo książce, jest imponujący, ale nie powala czytelnika swym ciężarem. Jest to jedna z najlżej strawnych książek popularnonaukowych w zakresie astrofizyki, jaką miałam okazję czytać.
W książce zawartych jest też kilka zagadnień, których nie było w troszkę starszych pozycjach, jak na przykład detekcja fal grawitacyjnych, a także kwestie bardziej techniczne – właściwie skąd fizycy wiedzą, to co wiedzą. Nie brakuje również masy ciekawych anegdot o naukowcach i ich pracy. Lekturę ułatwiają liczne rysunki i wykresy, a także łopatologiczne i życiowe wyjaśnienie prezentowanyych tematów.
Do przebrnięcia przez książkę nie potrzeba jakiejś specjalnej wiedzy z fizyki i matematyki, i taki był też zamysł autorów. Wystarczy zwykłe wyczucie i intuicja, chociaż powiem szczerze, że przy brakach w podstawowej wiedzy lektura może być trudniejsza. Nie twierdzę też, że przeczytanie omawianej książki nie wymaga wysiłku, że można ją czytać w tramwaju, jednocześnie trzymając przy uchu telefon i rozmawiając z mamą. Jeżeli chcemy skorzystać z lektury, warto wygospodarować sobie więcej czasu, jakieś ciche miejsce, a także oderwać się od rozpraszających myśli. Wtedy po przewróceniu ostatniej strony poczujemy się chociaż trochę mądrzejsi.
W czym grzyby są lepsze od ciebie? Marta Wrzosek
7,5
Ciekawa książka. Fajne informacje.
Jest napisana w formie dialogu, i bardzo dobrze, bo inaczej byłaby troszkę przynudnawa. Śmieszne jest jednak czytanie jak osoba pytająca zadaje takie pytanie, aby osoba odpowiadająca mogła ujawnić jakieś nowe właściwości grzybów.
Minusem malutkim jest też naciąganie niektórych faktów i opisów właściwości grzybów tak, aby były bardziej sensacyjne. No cóż. Każdy chce sprzedać książkę...
Generalnie polecam.